MYŚL O POLSCE – AMARANTBLUE – SUB SPECIE FUTURUM

DIALOGUE-------E-PRUS-------ESSAY-------PHILOSOPHE-------POEMS1-------POEMS2

YOU TRANSLATE

25 grudnia 2007

Nieustanny dyshonor

Czuję nieustanny dyshonor, powiedzmy, pobytu w tym kraju. I nawet atmosfera Świąt Bożego Narodzenia nie jest w stanie rozładować depresji. Tu nie ma perspektyw, wyróżnione w czasie specjalne okazje - nie dają nadziei na tzw. lepsze jutro. Dlaczego? Brak wolności.

Nie odczuwasz tego? Widzisz, a ja właśnie tak czuję. I co mi tam świąteczny antrakt, gdy zaraz po nim wrócimy do kraju "wielopoziomowych" absurdów. Sądzisz przy tym, że manipulatorzy (a we współczesnej Polsce jest ich dużo) dali pokój, by świętować... W pewnym sensie tak. Lecz nie świętują w kręgu Bożego Narodzenia, odradzającego się Logos.

To był biedny kraj pod komunistyczną okupacją. Teraz jest biedniejszy, z roku na rok, bo niszczy swój największy skarb - nabożność.

Brak komentarzy: